Cześć kochani, dawno mnie nie było, ale musiałam poukładać sobie to wszystko :)). Powracam z wieloma pomysłami, mam nadzieję, że mi wybaczycie moją nieobecnośc.
Konkurs mikołajkowy wygrała użytkowniczka Daria, która najwidoczniej założyła konto tylko po to, żeby wziąć udział w konkursie, bo ostatnio znikła z mojej listy obserwowanych.
Ale nie martwcie się, szykują się kolejne konkursy.
Na sam początek , przygotowałam dla Was mały Tag, abyście mogły mnie lepiej poznać.
Dzisiaj kupiłam zestaw do makijażu Elite. Chciałabym podzielić się z Wami moim pierwszym odczuciem co do tego zakupu. Od razu wykonałam makijaż z użyciem tylko i wyłącznie tych pędzli.
Zaczęłam od nałożenia podkładu. Bałam się, że pędzelek pochłonie mi większość produktu. Jednak się miło zaskoczyłam. Podkład w 75 procentach znalazł się na mojej buzi. Muszę Wam powiedzieć, że miło się zaskoczyłam. Podkład nałożony był baaardzo ładnie i bez smug. Plus to, że nakładanie było bardzo miłe.
Po drugiej stronie znajduje się pędzelek do nakładania korektora. Niestety, mój korektor ma wbudowany pędzelek, którym nakładam produkt, więc nie mogę się za bardzo wypowiedzieć na temat tego pędzelka.
Teraz pod lupę weźmy pędzel do nakładania pudru.Puder w kamieniu nie chciał się przedostać na pędzelek, więc było trochę zabawy. Jednak się udało. Jeśli chodzi o nakładanie pudru to bez rewelacji. Ale jest dobrze.
Pędzelek do różu i brązera jest całkiem dobry. Nie robi smug i delikatnie rozciera produkty. Jestem zadowolona:).
No i teraz pedzelki do cieni. Rewelacja!. Tymi dwoma pędzelkami byłam w stanie rozprowadzić 4 kolory cieni, bez żadnych zabrudzeń. Ten większy pędzelek świetnie blenduje cienie i nie ściera ich. Ja jestem zadowolona mega!.
Postanowiłam nimi wykonać mocny makijaż idealny na sylwestra czy studniówkę.
Podsumowanie: Kupiłam cały zestaw za 35 zł. Ogólnie wiemy wszystkie, że pędzle do makijazu są drogie. Może kiedyś zainwestuję w droższe pędzle, ale narazie mi wystarczą te. Nie można oczekiwać cudów , ale uwierzcie mi, że warto się im przyjrzeć, na niekóre rzeczy przymknąć oko i cieszyć się z ich użytkowania.